środa, 24 stycznia 2018

GP- lekarz po kursie kilkumiesięcznym-" bezpomoc" w angielskich przychodniach


GP -to "lekarz " po kilkumiesięcznym szkoleniu, tak naprawdę PRAKTYKANT- general practitioner   



Przychodzi polak do przychodni , oczywiście cos mu dolega. wywiad 3 minuty kilka uwag wpisanych na komputerze do kartoteki pacjenta.Zalecenia? PARACETAMOL do bólu paracetamol.Polak tłumaczy, że ból w okolicy brzucha trwa od kilku miesięcy, zalecenia\?paracetamol...Pojawia sie po raz drugi na wizycie z tym samym objawem nasilonym. zalecenia paracetamol!Jeżeli "sprytniejszy" to powalczy mocniej ponaciska co nie bardzo podoba sie angielskiemu pseudo lekarzowi i moze uda sie otrzymac skierowanie na jakies badanie w tym kierunku, na które czekasz czasem do kilku tygodni.W końcu trafia polak do szpitala, jakims cudem zalecenia GP lekarza nie pomogły. Ambulans przywiózł polaka z wymiotami, zwijającego się z bólu. Przyczyna?prawdopodobnie chora trzustka!!

GP- czyli brak prawidlowej pomocy
Zlecenie na badanie krwi lub moczu taki standard w krajach europejskich tu w Anglii zapomnij!
nie bez powodu otwieraja sie przychodnie polskie, niezbyt tanie ale co mozna innego zrobic w tej sytuacji, gdy wiesz, że to co dzieje się z Twoim organizmem to nie zwykły ból a jakas mocna przyczyna? więc wydajesz około 100 funtów za wizyte w polskiej przychodni by dowiedziec się , że warto  pojechac do Polski na badania, gdyż podejrzenie jest np? guz, białaczka, czy rozlewająca się żółc z woreczka .Tak tak, to sa prawdziwe historie.

przykład kobiety lat około 50, pracownik restauracji. od długiego czasu żle się czuła, ból za bólem.
GP lekarz zastosował wspaniała metodę leczniczą czyli paracetamol!
atak bólu nie ustepował. w krótkim czasie kobieta pojechała do Polski na sprawdzenie przyczyny, bo tu nie mogła sie doprosić a czuła, że dzieje sie z nią coś nieprawidłowego. w Polsce od razu diagnoza?operacja natychmiastowa -usunięcie woreczka żółciowego!

przykład kobieta lat 37, pracownik kuchni. wypadek w pracy, podczas zamykania klapy z szyba w kuchence gazowej, bedąc 10 cm twarzą od niej, szyba w kuchence rozprysła się na milion drobnych kawałków. kobieta przez 5 minut stała ogłuszona znajdując się w totalnej ciszy.
Trafiła do przychodni nastepnego dnia z powodu niedosłuchu. opisała cały wypadek w pracy dzień wczesniej, gdzie na szczęście nie doznała urazów fizycznych ani zranień.
pacjentka przyszła z niedosłuchem, a dostała od lekarza na 7 dni krople do uszu przeciwbolowe!
Skierowanie na badanie słuchu?Nie..przecież ona niedosłyszy, a krople przeciwbólowe napewno pomogą.Absurd!po 7 dniach kobieta jedzie do Polski z racji i tak już 3 miesiące wcześniej zaplanowanego wyjazdu. Tam kilka godzin przed powrotem do Anglii trafia na umówiona wieczorną wizytę do byłej ordynator oddziału laryngologicznego . Lekarz natychmiast wysyła pacjentke na badanie słuchu , które wykazuje uszkodzenie nerwa słuchowego !
Pacjentka trafia do szpitala na oddział laryngologiczny, gdzie jest 5 dni. kroplowki, leki, badania.

Lekarze kiwaja glowami, że lekarz GP tak zbagatelizował sprawę. Tłumaczą, że przy wypadku , który miała kobieta pierwsze co to najważniejsze jest pierwsze 48 godzin w przypadku słuchu, by zastosowac szybkie leczenie. Potem to już szansa minimalna. a Kobieta ta, trafiła do szpitala po 11 dniach. Zasosowała procedurę odszkodowania po powrocie do Anglii. Walka trwała 3 lata.
Lekarz GP jak sie okazało, nie wpisał na pierwszej wizycie , z jakim kłopotem zdrowotnym pojawiła się poszkodowana. To znaczy, byc może wpisał , tylko, że po powrocie z Polski pacjentka poszła do GP by przekazać o jego omylności i braku prawidłowego prowadzenia.

dziewczynka lat 8. pierwsza wizyta u okulisty. sprawdzają wzrok, najpierw metodą szokową mówiąc do niej"kłamiesz"dziewczynka zaczyna szlochac. Matka reaguje natychmiastowo. lekarz tłumaczy sie ze swojej terapii szokowej " dużo dzieci teraz chce nosic okulary, nawet jak ma dobry wzrok!
No to wojna.Matka trwa w walce o brak profesjonalizmu , o doprowadzenie jej córki do szału płaczu.lekarz przeprasza. Co dalej?dziewczynce tak sprawdziła wzrok i dała takie okulary, że miesiąc potem po sprawdzeniu wzroku będąc w Polsce okazuje się , że wada wzroku wynosi jedną dioprę w różnicy!Dziewczynka skarżyła się podczas pierwszego miesiąca, że kręci jej się w głowie, że nadal źle widzi, że boli ją głowa. Po przekazaniu tych informacji okulistce w Anglii, ta swierdziła , że to typowe, bo oko się przyzwyczaja!Masakra....
Kobieta trafiła z polska recepta po badaniu oczu do przychodni angielskiej. Oczywiście lekarzowi nie spodobalo się to co zobaczyła, bo jak mozna pokazac ze anglik zrobił coś nieprawidlowo i nieprofesjonalnie?


Czy wiesz, że większość polaków, którzy jeżdzą do Polski na urlop rezerwują kilka róznych wizyt,jak dentysta, okulista, kardiolog, ginekolog etc?Wcale nie dlatego, że chcą wydac pieniądze na wizyty prywatne. Przyczyną jest brak medycznego wsparcia , kompetencji w angielskich przychodniach.
Polak często musi naprowadzać lekarza na prawdopodobna przyczynę  dolegliwości, co często okazuje się faktem. Tu hasłem jest SELEKCJA NATURALNA. zarówno dla kobiet w ciąży np zagrożonej, czy w przypadku chorób.

Zapraszam do czytania.....



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz